Noah Johnston

Imię i nazwisko: Noah Johnston
Pseudonim: Redneck
Wiek: 40 lat
Wzrost: 190 centymetrów
Waga: 85 kg.

Pochodzenie: Dracena
Grupa: Robotnicy
Zawód: Kierownik tartaku

Ciało: Wytrzymały
Umysł: Silna wola
Atut: Niezłomny duchem i ciałem
Wada: Porywczy

Przedmioty Specjalne: Kombinezon cieplny - lepiej chroni przed zimnem od zwyczajnej odzieży.
Zestaw narzędzi robotniczych - niezbędny sprzęt do wykonywania pracy w tartaku.
Ekwipunek:
- Siekiera
- Ubranie robocze
- Kask
- Rękawice robotnicze
- Porządne buty, dopasowane do stopy

Historia:
Urodził się w Londynie i był świadkiem upadku znanego świata. Kiedy mróz opanował miasto, gdy szczypiący chłód pozbawiał życia najsłabszych, to Noah trwał i walczył dalej. Pewnego dnia poznał inżyniera, który zajmował się selekcją personelu niezbędnego do zrealizowania misji.
Noah był z wykształcenia stolarzem, a w wieku 30 lat osiągnął status mistrza cechu, tworząc zestawy mebli dla królewskiego pałacu korony brytyjskiej. Po części dostał się do projektu Snowdrop dzięki znajomościom, po części dzięki kompetencjom. W każdym razie przetrwał, żeby całymi dniami wypruwać żyły w tartakach dla dobra Generatora i Ark.
Johnston był tutaj od początku i jest kojarzony przez większość mieszkańców. Nigdy nie dogadywał się z kapitanem, całym sercem wspierał wszystkie inicjatywy prowadzące ku jego dymisji, a kiedy ta nastąpiła w chwili upadku jednej z ark, Noah stał na przodzie protestujących ludzi. Otworzył flaszkę, kiedy wygnali Westa.

Ciekawostki:
- Jest surowy i szorstki w kontaktach. Starszy pracownicy nazywają go Redneck, ponieważ gania ich niesamowicie, zaś młodzi szepczą o "tym starym sukinsynie". Pomimo gnojenia, popędzania i maksymalizowania wysiłków brygad, Noah przekazuje wiedzę nowym pracownikom, stara się wynagradzać drwalom niską pensję za pomocą dobrych posiłków, a kiedy zauważy wysoki talent stolarza, nawet próbuje załatwić mu stołek u inżynierów.

- Bardzo szybko wybucha, nie jest empatyczny i nie lubi, kiedy podważa się jego autorytet.

- Lubi wypić w towarzystwie innych robotników. Chodzą głosy, że zamierza utworzyć związek zawodowy, który ma zastąpić pozycję kapitana w strukturach władzy.