— EDNA RHONERANGER ♲♲♲wip♲♲♲
Rhoneranger Nie Wrz 26, 2021 2:26 pm
Rhoneranger Nie Wrz 26, 2021 2:26 pm
Admin
Admin
Plac
Jest to jedna z dwóch najbardziej ruchliwych części tartaku. Rozciągający się przed tartakiem ogromny obszar, na którym często leżą przyniesione przez pracowników drzewa do obrobienia. Nie trzeba się jednak obawiać, że któreś z nich nagle postanowi zmienić swoje miejsce położenia i nagle wpadnie w przechodzącą tędy osobę. Wszystkie drzewa zostały zabezpieczone linkami, które mają je od tego powstrzymywać. Przez plac można dostać się do głównego budynku tartaku.
Jest to jedna z dwóch najbardziej ruchliwych części tartaku. Rozciągający się przed tartakiem ogromny obszar, na którym często leżą przyniesione przez pracowników drzewa do obrobienia. Nie trzeba się jednak obawiać, że któreś z nich nagle postanowi zmienić swoje miejsce położenia i nagle wpadnie w przechodzącą tędy osobę. Wszystkie drzewa zostały zabezpieczone linkami, które mają je od tego powstrzymywać. Przez plac można dostać się do głównego budynku tartaku.
- 398
Noah Johnston
Ostatni Ocalały
- Spoiler:
Noah Johnston należał do zdyscyplinowanych ludzi. Tam, gdzie pozostali po pracy wydawali pieniądze na przyjemności w celu utrzymania motywacji do życia, Noah zasilał się satysfakcją z dobrze wykonanej roboty. Popędzał ludzi, żądał od nich wypracowywania stu procentowej normy, ale nigdy nie zostawiał ich samym sobie. Kierownik tartaku był pierwszy do pracy i ostatni do zakończenia zmiany, inspirując brygady do działania.
Jak zwykle rozpoczynał dzień w tartaku od apelu, gromadząc wokół siebie wszystkich pracowników. Ludzie musieli znać swoje miejsce i priorytety, aby efektywnie zarządzać czasem. Musieli czuć, że ich wysiłek jest zasadny; iż walczą z mrozem dla wyższego dobra.
—Dziewczyny i chłopaki!!! — ryknął na powitanie brygad — Dzisiaj zapierdalamy tak, jakby od naszych starań działał generator!!! Górnicy nie wyrabiają się z węglem, musimy im pomóc. Muszą wiedzieć, że mogą na nas liczyć. — Jego komunikaty były rozkazami, nigdy nie prosił, zawsze nakazywał i tym razem było nie inaczej. Dźwigał na barkach odpowiedzialność, nie mógł sobie pozwolić na wahanie.
— Posłałem dzieciaki, żeby zanieśli wieści mózgowcom-inżynierom. Będziemy stawiać retorty i będziemy wypalać drewno na węgiel drzewny, żeby odzyskać część strat spowodowanych przez niesprawne ustrojstwo! — Wspomniał o usterce automatona.
— Na razie działamy po staremu: podpiszcie listy inwentarzu, weźcie sprzęt i zajmijcie stanowiska pracy. KURWA, JAK PONOWNIE JAKIŚ DEBIL ZGUBI MI PIŁĘ, TO W KOPACH WYPIERDOLĘ! JAZDA, CHŁOPY I DZIEWCZYNY, IDZEM PRACOWAĆ!!!
Jak zwykle rozpoczynał dzień w tartaku od apelu, gromadząc wokół siebie wszystkich pracowników. Ludzie musieli znać swoje miejsce i priorytety, aby efektywnie zarządzać czasem. Musieli czuć, że ich wysiłek jest zasadny; iż walczą z mrozem dla wyższego dobra.
—Dziewczyny i chłopaki!!! — ryknął na powitanie brygad — Dzisiaj zapierdalamy tak, jakby od naszych starań działał generator!!! Górnicy nie wyrabiają się z węglem, musimy im pomóc. Muszą wiedzieć, że mogą na nas liczyć. — Jego komunikaty były rozkazami, nigdy nie prosił, zawsze nakazywał i tym razem było nie inaczej. Dźwigał na barkach odpowiedzialność, nie mógł sobie pozwolić na wahanie.
— Posłałem dzieciaki, żeby zanieśli wieści mózgowcom-inżynierom. Będziemy stawiać retorty i będziemy wypalać drewno na węgiel drzewny, żeby odzyskać część strat spowodowanych przez niesprawne ustrojstwo! — Wspomniał o usterce automatona.
— Na razie działamy po staremu: podpiszcie listy inwentarzu, weźcie sprzęt i zajmijcie stanowiska pracy. KURWA, JAK PONOWNIE JAKIŚ DEBIL ZGUBI MI PIŁĘ, TO W KOPACH WYPIERDOLĘ! JAZDA, CHŁOPY I DZIEWCZYNY, IDZEM PRACOWAĆ!!!
- Dracena2Siekiera, ubranie robocze, kask, rękawice robocze, porządne buty dopasowane do stopy.Noah nosi na sobie kombinezon, który skutecznie ochrania go przed zimnem. Wygląda on charakterystycznie, ponieważ wykonany jest fabrycznie, z wysokiej klasy materiałów i wygląda na wartościowy. Czerwono-czarne barwy zdobią strój. Solidna para rękawic i butów osłaniają wielgaśne kończyny robotnika.
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|